Z Kasią spotkałyśmy się spontanicznie.
Dobrze jest rozmawiać. Lubię, gdy rozmowa podczas robienia zdjęć zaczyna wpływać na moją wyobraźnię i dalej, na sposób wykonania portretu, na portretowaną osobę, na wyraz twarzy i emocje. Dzieje się wtedy jakaś magia. Nie wiem, czy to negatyw, mamiya, Kasia, czy ja.
Wszystko na raz.